top of page

Jaka przyszłość czeka edukację online w szkolnictwie wyższym?

Według raportu HolonIQ światowe wydatki na edukację cyfrową osiągnęły w 2022 roku około 300 mld USD i oczekuje się, że w kolejnych latach będą coraz wyższe. Co ciekawe, wciąż stanowią jedynie 5,5 proc. całościowej kwoty wydawanej na edukację na świecie, a to oznacza, że rynek EdTech ma duży potencjał, aby rosnąć jeszcze szybciej. Gołym okiem widać zresztą, że cyfrowa edukacja wkracza prężnym krokiem w nasze życie, nie tylko do domów, firm czy korporacji, ale także do szkolnictwa wyższego, które to coraz częściej zmuszone jest przyspieszać cyfryzację, aby konkurować z komercyjnymi ofertami kształcenia, takimi jak np. szkolenia online. Jednym słowem na rynku dużo się dzieje i choć trudno jest przewidzieć, jak dokładnie będzie wyglądała przyszłość, to rozwój edukacji online maluje się w jasnych, a możne nawet w jaskrawych barwach.


Zdjęcie: Joanna Szakoła


Czy edukacja online jest jeszcze potrzebna?

Przez ostatnich kilka lat szybka adopcja nauki online została w dużej mierze pobudzona przez pandemię, ale nie tylko. Współczesne młode pokolenie uczniów i studentów jest wymagające, jeśli chodzi o wykorzystanie Internetu oraz stosowane materiały dydaktyczne – oczekuje dynamizmu, multimedialności i bardzo dobrej jakości wizualnej. Dlatego choć nie ma już odgórnego nakazu prowadzenia zajęć przez Internet, nauczanie zdalne nie zniknęło. Jego wartość dostrzegają zresztą sami nauczyciele. Według Agnieszki Chrząszcz, dyrektorki Centrum e-Learningu i Innowacyjnej Dydaktyki AGH w Krakowie, około 50 proc. wykładowców AGH chce prowadzić zajęcia w formie mieszanej: stacjonarnej i zdalnej. – Celem edukacji online jest zaangażowanie uczących się w różne interakcje, motywujące do większego wysiłku intelektualnego oraz bardziej wytężonej pracy twórczej. Zróżnicowane zadania i wyzwania zbudowane dzięki narzędziom internetowym, w oparciu o materiały autentyczne z różnych dziedzin nauki i techniki, tekst, obraz, dźwięk, animacje i film, zachęcą do zgłębiania nowych treści. Środowisko integrujące nauczanie tradycyjne i e-learning przełamuje rutynę i monotonię podręcznikowej edukacji skierowanej do studenta o uogólnionych potrzebach. Umożliwia personalizację dzięki narzędziom internetowym – przekonuje dr Iwona Mokwa-Tarnowska, ekspert ds. e-learningu z Centrum Języków Obcych PG.


Stan edukacji online dzisiaj

– „Złote czasy” edukacji online nastały wraz z nadejściem pandemii COVID-19. Narzędzia i programy umożliwiające prowadzenie zajęć online weszły wówczas do życia wszystkich osób związanych z edukacją i wygląda na to, że raczej zostaną na stałe. Edukacja online ma swoje zalety i w wielu przypadkach jest dobrą alternatywą dla tradycyjnych metod nauczania. Cieszy to, że dostępne narzędzia i programy są coraz lepsze i umożliwiają kształcenie o odpowiedniej jakości. Konieczny jest jednak dalszy rozwój metod, tak aby mogły sprostać coraz to nowym wyzwaniom nowoczesnego świata – mówi mgr Maciej Zaremba z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa.– Można stwierdzić, że dzisiejszy stan edukacji online charakteryzuje się szybkim wzrostem, napędzanym postępem technologicznymi globalnym przejściem na naukę online podczas pandemii. Podczas gdy nauczanie online tworzy możliwości zwiększonego dostępu do edukacji, stawia również wyzwania związane z efektywnością, satysfakcją uczniów i potrzebą odpowiednich usług wsparcia. Badania w temacie nadal koncentrują się na sprostaniu tym wyzwaniom i poprawie ogólnej jakości edukacji online – dodaje dr inż. Marek Chodnicki z WIMiO.– Z wypowiedzi zawartych w różnych ankietach przeprowadzonych wśród pracowników uczelni polskich można wywnioskować, że w ostatnich latach wykładowcy w znacznym stopniu rozwinęli swoje umiejętności techniczne potrzebne do prowadzenia zajęć e-learningowych. Niektóre zajęcia online oparte są na zaawansowanych technologiach. Do tworzenia materiałów dydaktycznych używane są zróżnicowane narzędzia, często z wieloma funkcjonalnościami. Coraz więcej nauczycieli wyraża chęć wprowadzania komponentów e-learningowych do swoich przedmiotów. Nadal jednak wiele zajęć opisywanych w literaturze i przedstawianych do oceny – na przykład w certyfikacjach Stowarzyszenia E-learningu Akademickiego – skonstruowanych zostało w oparciu o metody podające. Oznacza to, że dominują kursy zawierające statyczne materiały, z których część zapisana jest w plikach pdf. Większość aktywności kursowych opiera się na komunikacji i interakcji poprzez fora dyskusyjne oraz wykonywaniu quizów z pytaniami zamkniętymi i/lub przesyłaniu zadań tekstowych. Część nauczycieli akademickich nie zdobyła jeszcze wystarczającej wiedzy i umiejętności potrzebnych do realizacji procesu dydaktycznego online, co powoduje, że wartość dodana, jaką niesie za sobą e-learning, nie jest jeszcze w pełni wykorzystana – mówi dr Iwona Mokwa-Tarnowska. Wszystko to oznacza, że nauczyciele szkół wyższych potrzebują rozwijać kompetencje IT, a także uczyć się umiejętności projektowania cyfrowych zasobów i e-zajęć.


Edukacja online w przyszłości

Większy udział edukacji online w procesie kształcenia jest nieunikniony z kilku powodów: Internet jest ważną częścią naszego życia (choć może chcielibyśmy, aby było inaczej). Pieniądze to silny motywator, a długofalowe koszty cyfrowej edukacji są niższe (brak jest opłaty za dojazd, wynajem sali, a raz utworzone treści można wykorzystywać przez lata). Zdalnie mamy też łatwiejszą możliwość uczenia się od najlepszych nauczycieli na całym świecie  i możemy dotrzeć do większej liczby studentów w tym samym czasie. Jednak edukacja online to nie złota odpowiedź na wszystko. Świat na szczęście wyszedł już z fazy zachłyśnięcia się zdalną nauką i wie, że nie jest ona tak efektywna jak połączona z tradycyjnymi spotkaniami na żywo. Wciąż wybranie się do auli lub sali ćwiczeniowej niesie za sobą wiele korzyści takich jak: większe zaangażowanie emocjonalne, wzajemne uczenie się od innych studentów, więcej wartości wyniesionych z obserwacji mowy niewerbalnej. Co ciekawe czasem łatwiej się nam uczyć, kiedy jesteśmy na uczelni, a czasem, gdy możemy zaszyć się w domu. I to jest OK. Proces uczenia się nie jest jednowymiarowy i tak właśnie powinniśmy do niego podchodzić.– Edukacja online będzie stanowiła, w mniejszym lub większym stopniu, nieodłączony element kształcenia, zwłaszcza w szkolnictwie wyższym i na uczelniach badawczych. Umożliwia ona prowadzenie zajęć przez naukowców i udział w zajęciach studentom z całego świata, bez konieczności podróżowania. Taką formę zajęć oferują najlepsze uniwersytety na świecie. Uważam, że studia w języku angielskim na Politechnice Gdańskiej powinny być realizowane w formie hybrydowej, co pozwoliłoby na większy udział obcokrajowców w zajęciach – przekonuje dr hab. inż. Mariusz Deja, prof. PG, prodziekan ds. współpracy WIMiO.– Czy nam się to podoba, czy nie, przyszłość należy do edukacji mieszanej. Nauczanie STEM online wiąże się z wieloma problemami i wyzwaniami. Dlatego też w ramach projektu E-TECH realizowanego na Politechnice Gdańskiej poprosiliśmy grupę doświadczonych nauczycieli akademickich o podzielenie się swoimi sposobami na efektywne prowadzenie zajęć. Wierzę, że taka wiedza jest bezcenna – dopowiada dr inż. Marek Chodnicki.



Skarbnica narzędzi i praktycznych porad

Międzynarodowy zespół autorów – ekspertów w dziedzinie nauczania STEM, metodyki, nowoczesnej edukacji i e-learningu – postanowił opracować przystępne i użyteczne materiały dla nauczycieli akademickich, aby pomóc im lepiej wykorzystać możliwości i korzyści, jakie niesie za sobą edukacja online. W ramach projektu E-TECH, prowadzonego przez Politechnikę Gdańską we współpracy z partnerami: Politecnica delle Marche z Ankony we Włoszech, Joanneum Gesellschaft MBH z Grazu w Austrii oraz ze wsparciem Stowarzyszenia E-learningu Akademickiego SEA, opracowano pięknie zaprojektowane materiały dydaktyczne, książkę, kursy e-learningowe i zasoby multimedialne.Wśród nich znajdziemy unikatową, bogatą w multimedia publikację pt. „The Big Book of Online Education”. Zawiera ona mnóstwo praktycznych porad, inspiracji, narzędzi, scenariuszy użycia oraz przykładów zastosowania innowacyjnych metod dydaktycznych w praktyce akademickiej. Jest to najbogatsza tego typu pozycja na rynku przewodników metodycznych na poziomie szkolnictwa wyższego. 36 rozdziałów, niemal 300 stron użytecznej i pieczołowicie opracowanej treści. Obowiązkowa lektura dla wszystkich nauczycieli i osób, którym zależy na edukacji w najlepszym wydaniu. W publikacji znajdziemy m.in. takie tematy jak: Active learning in practice, Online teaching in STEM, Storytelling, Gamification, Game-Based Learning, AI in education, Social media learning, Online assessment, XR technologies, Personalisation i wiele innych.– Nasza książka pozwala przede wszystkim na uświadomienie nauczycielom, jak wiele specjalistycznych, ale jednocześnie łatwych w użytkowaniu narzędzi dydaktycznych mogą stosować podczas swoich zajęć, przekazując efektywnie treści związane z przedmiotem i jednocześnie uatrakcyjniając zajęcia – mówi prof. Mariusz Deja.– Projektowanie w projekcie E-TECH było fascynującym wyzwaniem. Cały projekt pełen jest ilustracji i żywych kolorów, ale treści w nim przekazane wciąż pozostają czytelne i przyswajalne. Myślę, że osiągnęliśmy efekt, dzięki któremu przyciągamy uwagę odbiorcy i jednocześnie ułatwiamy mu zapamiętanie treści, chociażby dzięki kontekstowym ilustracjom, linkom do przydatnych materiałów wideo i wielu innym – dopowiada mgr Kinga Dytrych, graficzka na WZiE. Książkę można pobrać ze strony www.etechproject.com. W ramach projektu zrealizowano również certyfikowany kurs e-learningowy na 3 poziomach zaawansowania oraz bank zasobów multimedialnych do wykorzystania przez nauczycieli akademickich z całej Europy.


Kierownikiem projektu E-TECH (Erasmus+ 2020-1-PL01-KA226-HE-096375) był dr inż. Marek Chodnicki z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa, a kierowniczką merytoryczną mgr Alina Guzik, ekspertka ds. cyfrowej edukacji z Wydziału Zarządzania i Ekonomii. Ponadto w skład kluczowego zespołu realizacyjnego PG wchodzili: dr Iwona Mokwa-Tarnowska – redaktor, ekspert ds. e-learningu (CJO), mgr Kinga Dytrych – kierowniczka artystyczna (WZiE), mgr Maciej Zaremba – redaktor, koordynator (WIMiO), prof. Mariusz Deja – opiekun projektu (WIMiO). Międzynarodowy zespół, którego członkowie mieli różne poziomy wykształcenia, doświadczenia i wiedzy, okazał się doskonałą mieszanką. Praca nad książką i innymi produktami projektu była wielką przyjemnością, pozwoliła wszystkim poszerzyć horyzonty i zdobyć nową wiedzę. Gorąco zapraszamy do lektury naszej książki!

Comments


bottom of page